CZY OBRONA CYWILNA ZOSTANIE ODBUDOWANA, CZY TEŻ POGRZEBANA...?
Do Sejmu trafił projekt Ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Została powołana Podkomisja nadzwyczajna do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. W dniu 18.10.2024 r. odbyło się pierwsze posiedzenie tej podkomisji. Praktycznie wszyscy uczestnicy zgodnie twierdzili, że uregulowania prawne dotyczące funkcjonowania Obrony Cywilnej i jej infrastruktury są niezwykle potrzebne. |
Jednocześnie zwrócono uwagę na szereg braków i nieprawidłowości, które procedowany projekt zawiera. Zarzucono też to, że ustawa zawiera szereg nadregulacji, co może w praktyce utrudnić, a nawet uniemożliwić prawidłowe funkcjonowanie Obrony Cywilnej. Przedstawicielka Partii RAZEM wróciła m.in. uwagę na brak dostatecznego w zapisach ustawy zaangażowania resortu obrony narodowej w tym Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Tego rodzaju uwaga nie była jedyną, pojawiły się też inne uwagi, że planowanie i organizowanie Obrony Cywilnej wymaga specjalistycznej wiedzy wojskowej zarówno technicznej jak i operacyjnej.
Przedstawiciel fundacji DEMOS 2.0, pułkownik w stanie spoczynku, który od kilkudziesięciu lat zajmuje się Obroną Cywilną zarzucił, że w przedmiotowym projekcie brak istotnych uregulowań dotyczących funkcjonowania oraz infrastruktury Obrony Cywilnej i ocenił, że procedowany projekt nadaje się do kosza. Ponadto przypomniał, że ok. 20 lat temu obecny wiceminister MSWiA Wiesław Leśniakiewicz, w latach 2008 - 2015 był Szefem Obrony Cywilnej, który ją zlikwidował, co zostało też ocenione w dwóch raportach Najwyższej Izby Kontroli.
Podnoszono również, że bardzo szybkie procedowanie tak obszernej i niezwykle ważnej dla bezpieczeństwa Narodu Polskiego ustawy nie daje możliwości spokojnego zgłoszenia i omówienia merytorycznych uwag.
Wcześniej Krajowy Sztab Ratownictwa Społecznej Sieci Ratunkowej ustosunkował się do tego projektu, zajmując stanowisko, że Obrona Cywilna powinna podlegać Ministerstwu Obrony Narodowej.
Zobacz - opinia Krajowego Sztabu Ratownictwa Społecznej Sieci Ratunkowej.
W trakcie procedowania projektu tej ustawy w Sejmie RP prezes Krajowego Sztabu Ratownictwa Społecznej Sieci Ratunkowej zwrócił uwagę na to, że nieprawidłowością jest wymienianie w tej ustawie nazw poszczególnych organizacji pozarządowych. Nie sposób, bowiem wymienić wielu tysięcy wszystkich organizacji, które w sytuacjach kryzysowych aktywnie udzielają pomocy.
Prezes Krajowego Sztabu Ratownictwa Społecznej Sieci Ratunkowej zgłosił postulat, aby wykreślono z ustawy wszystkie wymienione z nazwy organizacje i zamiast tego zamieszczono zapis, że podmiotami ochrony ludności są organizacje pozarządowe na zasadach dobrowolności.
Ze strony posłów zadane zostało pytanie do przedstawiciela Rządu, czy nie będzie lepiej dla organizacji pozarządowych jak w ustawie nie będą wymieniane z nazw tylko zostanie zamieszczony ogólny zapis, że podmiotami ochrony ludności mogą być ogólnie organizacje pozarządowe.
Przedstawiciel Rządu, Podsekretarz Stanu w MSWiA Wiesław Leśniakiewicz zapewnił posłów, że wszystkie wpisane do tej ustawy organizacje wyraziły na to zgodę.
Zobacz kto wchodził w skład podkomisji → skład podkomisji rozpatrującej projekt.
W przeciwnym razie urzędnik odpowiadający za zabezpieczenie podstawowych potrzeb bytowych będzie zmuszony do gromadzenia wyłącznie wody i nie będzie mógł zakupić innych dostępnych środków spożywczych nawaniających organizm ludzki, np. takich jak żele nawadniające, które zawierają całkowite zaspokojenie dziennego zapotrzebowania nawodnienia organizmu człowieka w wielokrotnie mniejszej objętości i ciężarze niż woda, mają o wiele dłuższy okres przydatności do spożycia. Tym samym będą zajmowały o wiele mniejszą przestrzeń w schronie (co jest bardzo istotne) oraz w efekcie koszt zabezpieczenia środków nawodnienia organizmu będzie niższy.
W trakcie posiedzenia podkomisji zmieniono też treść zapisu mówiącego o tym, że podmioty podległe lub nadzorowane przez Ministra Obrony Narodowej stają się podmiotami ochrony ludności za zgodą Ministra Obrony Narodowej, na zapis iż zgoda taka musi być wydana w formie postanowienia. Zmiany tej dokonano pomimo tego, że przedstawicielka Ministra Obrony Narodowej poinformowała, że obecne brzmienie treści tego ustępu uważa za właściwe i najpewniej miała ku temu powody. Jednak jej uwaga nie została uwzględniona.
Obejrzyj przebieg posiedzenia podkomisji ↓
→ transmisja posiedzenie podkomisji
Ustawa trafiła do Senatu RP, gdzie zostały zgłoszone kolejne merytoryczne poprawki. Jednak wiceminister MSWiA Wiesław Leśniakiewicz w stosunku do wielu z nich wyraził swój sprzeciwił.
Mówiono m.in. o niewłaściwych uregulowaniach zawartych w tej ustawie dotyczących zasad podejmowania decyzji w sprawie budowli ochronnych. Zgłoszony został też problem wynikający z zapisu o budowaniu schronów w prywatnych budynkach wielorodzinnych bez gwarancji pokrycia ich kosztów i obowiązku udostępniania ich publicznie. Podnoszono, że jak właściciele nieruchomości pokryją ze swoich pieniędzy koszt budowy schronu to mają prawo do wyłącznego korzystania z niego. Zatem koszt budowy schronu powinien być w całości pokrywany z budżetu rządowego lub samorządowego.
Co ciekawe, w Senacie wystąpił przedstawiciel organizacji harcerskiej, który poinformował że nikt z ich organizacją nie konsultował tej ustawy i nie zapytał o zgodę na wpisanie w ustawie organizacji harcerskich jako określonych ustawowo podmiotów ochrony ludności. Ta organizacja harcerska postulowała wykreślenie organizacji harcerskich z listy podmiotów ochrony ludności i pozostawienie jedynie zapisu o możliwości zawarcia z takimi organizacjami stosownych porozumień.
Przedstawiciel harcerzy kwestionował też zasadność ograniczenia organizacji harcerskich tylko do tych, które są objęte Honorowym Protektoratem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Zastrzeżenia harcerzy są słuszne, organizacji harcerski w Polsce jest więcej. Zatem pozostawienie pozostałych organizacji harcerskich poza nawiasem stanowi naruszenie zawartej w art. 32 Konstytucji RP zasady równości wszystkich wobec prawa i ich równego traktowania. Ponadto ustawa ta, nie tylko w tym artykule narusza tą zasadę.
Z drugiej strony narzucenie obligatoryjnego obowiązku na dane organizacje bez ich zgody, stanowi kolejne naruszenie zapisów Konstytucji RP, a mianowicie zawartej w art. 12 zasady wolności działania organizacji społecznych. Ta ustawa narusza tą zasadę podwójnie. Raz poprzez wpisanie w art. 17 organizacji, których członkowie nie wyrazili na to zgody, po drugie poprzez zapis art. 20, który stanowi że urzędnik będzie mógł w drodze decyzji administracyjnej uznać za podmiot ochrony ludności organizację społeczną - czyli narzucić jej takie obowiązki.
Obawy społeczników budzi też zapis art. 19 ust. 2 tej ustawy, który stanowi że wykaz podmiotów, z którymi podpisano porozumienie o działaniu na rzecz obrony cywilnej, będzie podawany do publicznej wiadomości. Są już pierwsze głosy niektórych członków organizacji społecznych wyrażające obawę, że taki wykaz może posłużyć ewentualnemu okupantowi w celu odnajdywania i represjonowania ich.
Nadto Honorowym Protektoratem Prezydenta RP są objęte również harcerskie organizacje zagraniczne. Zatem objęcie tych organizacji ustawowym obowiązkiem przynależności podmiotowej do obrony cywilnej w Polsce jest swego rodzaju kuriozum i może okazać się dla członków tych organizacji wręcz niebezpieczne, bowiem mogą się spotkać z restrykcjami ze strony władz państwowych w krajach na terenie których działają.
Wydaje się zatem, że wiceminister Wiesław Leśniakiewicz, mówiąc delikatnie, mijał się z prawdą informując posłów, ze wszystkie wymienione w ustawie organizacje pozarządowe wyraziły na to zgodę.
Senator Barbara Zdrojewska wyraziła opinię, że procedowanie tej ustawy odbyło się w zbyt szybkim tempie. Szczególnie zwróciła uwagę na to, że ustawa jest ważna, zostały zgłoszone poprawki dotyczące różnych materii, a ta ustawa przyszła do Senatu w ostatniej chwili, co uniemożliwiło odpowiednie ich rozpatrzenie, bowiem za chwilę jest głosowanie. Zwróciła się z prośbą do szefów komisji oraz do rządu, aby w przyszłości procedować ustawy w taki sposób aby był czas na spokojne rozpatrzenie zarówno poprawek jak i całej ustawy. Stanowisko senator Barbary Zdrojewskiej poparli senatorowie Marek Karpiński i Grzegorz Fedorowicz.
Powyższe uwagi senatorów w pełni podzielają też przedstawiciele strony społecznej, którzy uważają, że ustawa ta została przeprocedowana "na chybcika", bez dogłębnego przeanalizowania wszystkich merytorycznych uwag zgłaszanych zarówno przez parlamentarzystów jak i stronę społeczną.
Jeden z uczestników strony społecznej stwierdził, że w pewnym momencie procedowania tej ustawy w Sejmie miał ochotę zapytać "przepraszam, czy leci z nami pilot?".
Zastanawiamy się zatem, czy wejście w życie procedowanej ustawy przyczyni się do odbudowy Obrony Cywilnej, czy też wprawdzie wzmocni trochę system ratowniczo gaśniczy, jednak Obronę Cywilną jeszcze bardziej pogrzebie...